Trawnik jeszcze parę lat temu zajmował sporą część w moim ogrodzie. Z roku na rok zostaje uszczuplany na rzecz nowych rabat i skalników. Tak też jest i w tym roku. Już jesienią powstała nowa bylinowa rabata, a w lutym stworzyłam dwa nowe skalniaki.
Zdjęcie autorstwa Magdaleny Mikołajczak
Podczas tych prac trawa wokół została wydeptana, zasypana, mocno zniszczona, a w niektórych miejscach całkowicie wyginęła. Podobne puste plamy zauważam co rocznie na murawie, przy bramce sportowej na naszym „mini boisku”. Jesienno – zimowe kopanie piłki mocno osłabia trawę, co w efekcie na przedwiośniu uwidacznia się pustymi miejscami. Kiedy w tych miejscach nie pomaga wiosenna wertykulacja i nawożenie, wtedy sięgam po regenerator do trawników. Puste miejsca dobrze wygrabione i spulchnione, mieszam z ziemią kompostową. Następnie stosuję regenerator – dosiewkę do trawników do uzupełnienia pustych miejsc Pokon. Miejsca ubijam, podlewam, przykrywam agrowłókniną (ochrona nasion przed ptakami) i czekam na efekty. Zabieg ten powtarzam niemal corocznie, bo daje szybkie i dobre efekty i wkrótce nie widać różnic pomiędzy starą, a nowo wysianą trawą.Zdjęcie autorstwa Magdaleny Mikołajczak
Zdjęcie autorstwa Magdaleny Mikołajczak