
Zdjęcie autorstwa Jolanty Jaśkiewicz-Krawczyk
Prace pielęgnacyjne zaczynam już wczesną wiosną od wertykulacji trawnika. To bardzo potrzebne działanie, ponieważ od niego zależna jest kondycja trawnika przez cały rok. Jak tylko zrobi się cieplej, stopnieją śniegi, a ziemia trochę przeschnie, przystępujemy do wstępnego, ręcznego wygrabiania trawnika z zeschniętych i obumarłych części liści i mchu. Potem przychodzi kolej na wertykulator, cały trawnik, metr po metrze poddany jest jego działaniu. Na początku trawnik może nie będzie wyglądał najlepiej, ale po zasileniu nawozem wieloskładnikowym, za kilka tygodni będzie naszą chlubą.